Rozdział 1697
„Haha! Masz rację, mamo!” Jamie zmarszczyła swoje starannie przystrzyżone brwi. „Ale nadal nie rozumiem, dlaczego nie zatrudniliśmy do mojej sukni ślubnej projektanta z najwyższej półki. Po co zadowalać się pomocą tej kobiety? To śmieszne”.
„Ach, moja droga córko, kryje się w tym coś więcej, niż widać na pierwszy rzut oka.”
Lydia wzięła Jamiego za ramię i powiedziała poważnie: „Sukces twojego ojca w biznesie wynikał z jego umiejętności mądrego rozdzielania zasobów od najmłodszych lat.