Rozdział 1727
„Landon, wróciłeś dziś wcześniej do domu” – odpowiedział Jasper na powitanie Landona.
„Kochanie, jestem w domu. Może przytulisz mnie po długim dniu?” Landon rozpromienił się, otwierając ramiona w stronę Lauren. Czarny płaszcz, luźno opadający na jego ramiona, spadł na podłogę, ale nie zadał sobie trudu, żeby go podnieść.
Mimo dziwnego zdenerwowania, Lauren posłusznie podeszła do Landona i wślizgnęła się w jego ramiona niczym uroczy kociak. Owinął ją swoim wysokim i muskularnym ciałem, niosąc ze sobą ciepło z samochodowego ogrzewania, które przenikało jej skórę. To ciepło pomogło jej ukoić emocje.