Rozdział 1002
Gniew Jane sięgnął zenitu, gdy spojrzała w spokojne oczy Gabriela. „Planowałeś to przez cały czas, prawda?”
Gabriel się uśmiechnął. „Jane, jesteś trochę mądrzejsza od Theo, ale nadal nie nadajesz się do biznesu”.
Przecież on tylko zastawił pułapkę, a ona głupio w nią weszła.