Rozdział 1184
„Dość tego nadmiernego myślenia!” – strofowała Lydia. „Wykorzystaj ten czas na relaks. Kiedy wrócą, prawdopodobnie znów będziesz jeździć późnymi nocami”.
„W porządku” – zauważył Walter.
W samochodzie Damon spojrzał na Nylę. „Miejsce, do którego jedziemy, jest trochę daleko. Ty i Buddy powinniście odpocząć. Obudzę cię, jak tam dotrzemy”.