Rozdział 1012
„ Cóż, to jest to samo.” Zachary nie wstydził się przypisywać sobie zasług.
Tymczasem Charlotte straciła mowę. On jest taki bezwstydny.
Jednak biorąc pod uwagę obecność dzieci, nie zdecydowała się z nim sprzeczać.
„ Cóż, to jest to samo.” Zachary nie wstydził się przypisywać sobie zasług.
Tymczasem Charlotte straciła mowę. On jest taki bezwstydny.
Jednak biorąc pod uwagę obecność dzieci, nie zdecydowała się z nim sprzeczać.