Rozdział 1074
„ Nie przyszłam tu, żeby stwarzać kłopoty”. Charlotte wzruszyła ramionami. „Naprawdę przyszłam, żeby okazać szacunek panu Henry’emu. Czy nie powinnaś mi podziękować?”
„ Dziękuję bardzo!” Zachary pokazał szczere spojrzenie. „Czy to wystarczy?”
„ Próbujesz mnie wyrzucić?” Usta Charlotte wygięły się w uśmiechu, gdy pochyliła się ku niemu. „Sharon uciekła. Wiedziałeś o tym?”