Rozdział 1306
Rozdział 1307 Być może jest nadzieja
Zimowe słońce zawsze niosło ze sobą wyjątkowe ciepło.
Sam położył poduszkę na wózku inwalidzkim, podczas gdy Zachary pomagał dr Felchowi wsiąść na nią. Następnie przykrył dr Felch kocem i kazał Samowi rozpalić ogień.