Rozdział 1307
Rozdział 1308 Pogrzeb
Charlotte wyskoczyła z samochodu i pobiegła do domu bez dzieci.
Widząc, jak słaby był dr Felch, łzy spływały jej po policzkach. Podbiegła do niego, uklękła na ziemi i wzięła go za rękę. „Doktorze Felch, jestem tutaj. Charlotte jest tutaj.”