Rozdział 182
„ Oczywiście.” Zachary spojrzał na nią ze współczuciem. „Twój ojciec był kimś wyjątkowym, a ty nie odziedziczyłaś żadnych jego zdolności. Jak możesz nie wiedzieć czegoś tak prostego?”
„ Dojdę do sedna tej sprawy…”
Charlotte zacisnęła pięści. Pomijając kwestię pieniędzy, Charlotte podejrzewała, że mógł istnieć spisek przeciwko jej ojcu.