Rozdział 382
„ Pytałeś o to już tyle razy.” Charlotte zmarszczyła brwi.
„ Odpowiedz na pytanie” – zażądał Zachary.
„ Nie, nie są.” Charlotte celowo odwróciła wzrok. Nigdy by nie pozwoliła mu odebrać sobie dzieci. Przecież nie mogła pozwolić, żeby dzieci mieszkały z tak porywczym potworem.