Rozdział 437
„ Dziękuję, Pani.” Pani Berry spojrzała na przyzwoicie ugotowaną zupę, uśmiechając się od ucha do ucha. „Dzieci powiedziały, że twoje umiejętności kulinarne się poprawiły. Na początku nie wierzyłem, ale teraz wydaje się, że to prawda. Muszę przyznać, że ta zupa wygląda bardzo apetycznie”.
„ Hahaha! Dzisiejsze śniadanie było jednak epicką porażką.”
Charlotte ze wstydem na twarzy opowiadała o wydarzeniach z tego poranka.