Rozdział 515
Dzieci nazywały go staruszkiem, a to go wkurzało. Od tamtej pory zmienili zdanie i zaczęli nazywać go wujkiem Zackiem, ale to też sprawiało, że czuł się trochę nieswojo. Chciał, żeby nazywali go tatą, ale nie wiedział, jak to zrobić.
Może najpierw powinnam nawiązać z nimi lepszy kontakt…
„ Chodź i zajrzyj” – powiedziała Charlotte. Postawiła przed Zacharym filiżankę świeżo zaparzonej kawy.