Rozdział 588
„ Pani, nie bądź smutna. Tymczasowe rozstanie jest po to, byśmy zostali razem na zawsze” – pocieszała pani Berry.
„ Masz rację.” Charlotte westchnęła ciężko, zdecydowana wrócić, jak tylko trucizna zostanie usunięta z jej ciała.
„ Pójdę spakować twój bagaż” – powiedziała pani Berry, zerkając na zegarek. „O której godzinie wyjeżdżasz? I kiedy wrócisz?”