Rozdział 652
„ Nie, nie chcę wychodzić!” Charlotte zawodziła, a jej ciało drżało z bólu. „Nie chcę wyjeżdżać! Jeśli rodzina Nachtów odmówi uznania mnie, wyjadę z dziećmi. Wrócimy na wieś lub pojedziemy do innego miasta. Nie chcę niczego od rodziny Nachtów. Kiedyś byliśmy szczęśliwi”.
„ Przestań. Posłuchaj mnie.” Zachary przytulił ją mocno i szepnął jej do ucha: „To tylko na razie. Przyjdę i zabiorę cię wkrótce. Zaufaj mi! Zaufaj mi!”
Gdy powtórzył „zaufaj mi” dwa razy, ona była bliska poddania się.