Rozdział 716
„ To dlaczego wcześniej wołałeś o pomoc?” Zachary uniósł brew.
„ Ja…” Louis po raz kolejny złapał się na tym, że waha się między uleganiem swoim pragnieniom a słuchaniem głosu rozsądku.
„ Szczerze mówiąc, to była tylko przystawka. Nie ma o czym wspominać”. Zachary poklepał go po ramieniu, zanim ukazał tajemniczy uśmiech. „Najważniejsze jest to, co następuje później”.