Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 2450
  2. Rozdział 2451
  3. Rozdział 2452
  4. Rozdział 2453
  5. Rozdział 2454
  6. Rozdział 2455
  7. Rozdział 2456
  8. Rozdział 2457
  9. Rozdział 2458
  10. Rozdział 2459
  11. Rozdział 2460
  12. Rozdział 2461
  13. Rozdział 2462
  14. Rozdział 2463
  15. Rozdział 2464
  16. Rozdział 2465
  17. Rozdział 2466
  18. Rozdział 2467
  19. Rozdział 2468
  20. Rozdział 2469
  21. Rozdział 2470
  22. Rozdział 2471
  23. Rozdział 2472
  24. Rozdział 2473
  25. Rozdział 2474
  26. Rozdział 2475
  27. Rozdział 2476
  28. Rozdział 2477
  29. Rozdział 2478
  30. Rozdział 2479
  31. Rozdział 2480
  32. Rozdział 2481
  33. Rozdział 2482
  34. Rozdział 2483
  35. Rozdział 2484
  36. Rozdział 2485
  37. Rozdział 2486
  38. Rozdział 2487
  39. Rozdział 2488
  40. Rozdział 2489
  41. Rozdział 2490
  42. Rozdział 2491
  43. Rozdział 2492
  44. Rozdział 2493
  45. Rozdział 2494
  46. Rozdział 2495
  47. Rozdział 2496
  48. Rozdział 2497
  49. Rozdział 2498
  50. Rozdział 2499

Rozdział 2

„Nie cofnę obietnicy”.

Serenity potrzebowała kilku dni, aby się zastanowić, zanim podjęła decyzję. Teraz, gdy już podjęła decyzję, nie zamierzała cofnąć słowa.

W tym momencie Zachary nie mógł już nic więcej powiedzieć. Wyjął dokument i położył go przed oficerem.

Serenity zrobiła to samo.

Para sprawnie załatwiła formalności w mniej niż dziesięć minut.

Gdy funkcjonariusz wydał licencję małżeńską, Zachary wyciągnął z kieszeni pęk kluczy i dał je Serenity. Powiedział: „Dom, który kupiłem, znajduje się w Brynfield. Nana powiedziała mi, że prowadzisz księgarnię niedaleko Wiltspoon School. Moje miejsce nie jest zbyt daleko od twojego miejsca pracy. Autobusem dojedziesz tam w około dziesięć minut.

„Czy masz prawo jazdy? Jeśli tak, możesz kupić samochód. Mogę pomóc z zaliczką, a ty będziesz odpowiedzialny za miesięczną ratę. Będzie ci łatwiej dojeżdżać do pracy.

„W pracy mogę być bardzo zajęty, więc nie będziesz mnie często widywać. Będą też podróże służbowe. Nie przejmuj się mną. Po prostu dbaj o siebie. Będę ci przesyłał wydatki domowe dziesiątego dnia każdego miesiąca, kiedy wypłacę pensję.

„Jeszcze jedno. Dla wygody powinniśmy na razie zachować nasze małżeństwo w tajemnicy”.

Zachary musiał zajmować wysokie stanowisko w biurze, bo nie przestawał mówić, nie dając Serenity szansy na przemówienie.

Serenity powiedziała „tak” tylko po to, aby nie stać się powodem kłótni między siostrą a szwagrem, Marrlage był dla Serenity przepustką do wyjścia z domu, a jednocześnie dawał jej siostrze spokój ducha. To było małżeństwo tylko z rozsądku.

Gdy Zachary wręczył jej klucze do domu, z radością je przyjęła.

„Mam prawo jazdy, ale samochód nie jest w moich planach na teraz. Zazwyczaj dojeżdżam do pracy na rowerze elektrycznym. Właśnie wymieniłem baterie w rowerze, więc byłoby wstydem nie jeździć.

„Hm... Panie York, czy dzielimy rachunki?”

Pomimo, że jej siostra i szwagier pobrali się z miłości, jej szwagier zaproponował, że pójdzie na całość, jakby jej siostra go wykorzystywała.

Opieka nad dzieckiem, robienie zakupów, gotowanie i wykonywanie obowiązków domowych wymagało dużo czasu i wysiłku. Mężczyzna, który nigdy tego nie przeżył, pomyślałby, że jego żona ma łatwo w domu, po prostu zajmując się dzieckiem, gotując i sprzątając.

Ponieważ ona i Zachary nigdy się nie spotkali przed podpisaniem dokumentów, Serenity czułaby się spokojniej, gdyby dzielili się majątkiem po połowie.

Zachary bez chwili zastanowienia odpowiedział ponuro: „Mam środki, by utrzymać moją żonę i naszą małą rodzinę. Nie ma potrzeby dzielić kosztów”.

Serenity się uśmiechnęła. „No dobrze.”

Nie była osobą, która korzysta z cudzego potencjału, nie wnosząc przy tym żadnego wkładu.

Serenity planowała zapłacić z własnej kieszeni za wszelkie potrzeby domu.

Serenity i tak oszczędzała na czynszu.

Wszystko kręciło się wokół dawania i brania, a także wzajemnego zrozumienia, aby żyć razem w harmonii.

Zachary podniósł lewe ramię, aby sprawdzić godzinę, zanim powiedział do Serenity: „Muszę wracać do pracy. Możesz wziąć mój samochód do domu lub złapać taksówkę. Zwrócę ci koszt przejazdu. Odwiozę Nanę do mojego brata”.

„To mi przypomina. Wymieńmy się numerami, żeby się skontaktować”.

Serenity wyjęła telefon i zapisała jego kontakt. „Wezmę taksówkę. Powinnam zostawić cię w pracy”.

„Okej. Zadzwoń, jeśli będziesz mnie potrzebować.”

Zanim odszedł, Zachary dał jej dwieście dolców za taksówkę, ale Serenity odmówiła. Jednak natychmiast złapała pieniądze, gdy się skrzywił.

Zachary poszedł dalej, zamiast wyjść z ratusza razem z Serenity jako nowożeńcy.

Pobiegł prosto do swojego samochodu.

„Gdzie jest moja wnuczka-synowa?”

Widząc, że tylko jego wnuk się wydostał, babcia May zapytała sceptycznie: „Weszliście razem. Dlaczego nie wyszliście razem? Czy ty zmieniłeś zdanie, czy Serenity zmieniła swoje?”

Zachary zapiął pasy, zanim wyciągnął akt ślubu. Odwracając się, podał go Nanie. „Mamy papiery. Muszę szybko wrócić na spotkanie w biurze. Dałem jej dwieście, żeby wzięła taksówkę.

„Babciu, zawiozę cię na skrzyżowanie. Ochroniarz odwiezie cię do domu”.

„Nie powinieneś porzucać Serenity, bez względu na to, jak bardzo jesteś zajęty. Poczekaj. Nie jedź, dopóki Serenity nie wyjdzie. Możesz wrócić do pracy, jak ją odbierzesz”. Babcia May chciała wysiąść, ale drzwi były zamknięte.

„Babciu, poślubiłem ją tak, jak sobie życzyłaś, ale nie możesz dyktować mi wszystkiego innego. To ja z nią mieszkam, więc to moja decyzja. Będę obserwować w swoim czasie i oceniać jej charakter. Nie sformalizuję małżeństwa, jeśli nie zda testu”.

Babcia May mruknęła: „...Rozwód nie wchodzi w grę w naszej rodzinie!”

„Cóż, to zależy od tego, czy wybrałeś żonę, z którą warto spędzić resztę moich dni”.

Zachary zauważył, uruchamiając samochód.

„Punk! Żaden mąż by się tak nie zachował. Jak mogłeś odjechać i porzucić swoją narzeczoną zaraz po ślubie?”

Babcia May wiedziała, że skoro jej najstarszy wnuk zrobił największe ustępstwo , poślubiając Serenity, nie ustąpił w innych kwestiach. Nie mogła nic z tym zrobić. Jej wnuk mógłby zrobić z Serenity wdowę z trawy, gdyby babcia May posunęła się za daleko. Serenity byłaby ofiarą w tym wszystkim.

Zachary pozwolił swojej babci się rozszarpać.

Uszczęśliwiłby Serenity, gdyby na to zasługiwała. Gdyby okłamywała Nanę i udawała, Zachary rozwiódłby się z nią sześć miesięcy później. Serenity wciąż mogłaby znaleźć innego mężczyznę, ponieważ trzymał małżeństwo w tajemnicy i nie planował kontaktów seksualnych.

Po dziesięciu minutach jazdy zatrzymał się na skrzyżowaniu.

Było tam zaparkowanych kilka luksusowych sedanów. Jednym z nich był Rolls Royce.

Zachary podjechał do drogi i wysiadł z samochodu, po czym rzucił kluczyki oczekującemu ochroniarzowi. Polecił: „Zabierz starą panią do domu”.

„Nie wracam. Chcę zostać z tobą i spędzić czas z moją nową wnuczką-synową”.

Babcia May narobiła zamieszania.

Mimo to jej ukochany wnuk wsiadł do Rolls-Royce'a, nie zwracając uwagi na jej protesty.

Mogła tylko patrzeć, jak jej najstarszy wnuk odjeżdża luksusową limuzyną.

Zachary był w rzeczywistości motorem napędowym i potrząsaczem korporacyjnego świata Wiltspoon. Był spadkobiercą najbogatszej rodziny w Wiltspoon z majątkiem netto wartym sto miliardów!

"Bezwzględny drań!"

Babcia May przeklęła wnuka i mruknęła pod nosem z goryczą: „Poczekam, aż karma do ciebie dotrze, kiedy zakochasz się w Serenity”.

Żadna ilość gniewu nie mogła sprowadzić jej wnuka z powrotem tutaj. Kiedy babcia May podniosła słuchawkę, żeby zadzwonić do Serenity, ta siedziała w taksówce w drodze do domu.

„Serenity, Zack jest zasypany pracą. Nie bierz tego sobie do serca”.

Czując akt małżeństwa, który miała w kieszeni, Serenity odpowiedziała: „Rozumiem, babciu May. Wcale mi to nie przeszkadza. Nie przejmuj się. On płaci za mój przejazd. Już wracam do domu”.

„Jesteś teraz żoną Zacka. Czy nadal jestem dla ciebie babcią May?”

Serenity na chwilę zamarła, po czym zadzwoniła do babci.

Starsza pani z radością przyjęła nowy tytuł.

„Teraz jesteśmy rodziną, Serenity. Powiedz mi, jeśli Zack kiedykolwiek będzie się do ciebie czepiał. Będę cię wspierać”.

Jej wnukowi zajęło wieczność znalezienie żony. Nie było mowy, żeby babcia May pozwoliła mu deptać po Serenity.

تم النسخ بنجاح!