Rozdział 116: Rodzina Mendez
Ashton
„Wszystko w porządku?” zapytałem Luciano, gdy szliśmy w dół budynku, zauważyłem, że zachowuje się dziwnie, jakby był niespokojny i pogrążony w myślach. Luciano zaczął się tak zachowywać po tym, jak zastrzeliłem Zie.
„To ja powinienem zadać ci to pytanie. Czy wszystko w porządku?” Zapytał mnie zamiast odpowiedzieć na moje pytanie, nagle przestałam iść i od razu spojrzałam mu w oczy.