Rozdział 119: Znalezienie Ashtona
Zie
„Ashton?” – zawołałam mojego chłopaka, kiedy obudziłam się następnego ranka. Mam okropny ból głowy, bo może byłam za pijana wczoraj wieczorem. Ostatnią rzeczą, jaką pamiętam wczoraj wieczorem, było zabranie Seana i jego chłopaka do najbliższego szpitala.
Powoli podniosłam się z łóżka i przewróciłam oczami. Spojrzałam do pokoju i nie mogłam powstrzymać się od zmarszczenia brwi, ponieważ nie słyszałam żadnego dźwięku. To takie dziwne. Gdzie teraz jest Ashton? Za każdym razem, gdy się budzę i Ashtona nie ma przy mnie, zawsze słyszę wodę lejącą się z prysznica, albo czuję zapach jedzenia, które gotuje, chociaż nie wiedział, jak ugotować jakikolwiek posiłek.