Rozdział 1493 Przebudź się
Panel sterowania wyłaniał się przed Melonem, oszałamiający zbiór przełączników i pokręteł. Bez nawigacji i wyraźnego sygnału łódź dryfowała bez celu, dokładnie tak, jak przewidział Moss.
Determinacja Melona, by skierować statek w stronę Eleymond, rozpadała się z każdą nieudaną próbą. Jego frustracja rosła, aż nieostrożny ruch spowodował gwałtowny szarpnięcie statku.
Nagły ruch rzucił go na zimny drewniany pokład, jego ciało drżało ze strachu i dezorientacji. Z trudem podnosząc się na nogi, Melon wspiął się na krzesło, jego małe dłonie bawiły się instrumentami.