Rozdział 1507 Czy ona jeszcze żyje?
Shawn zaśmiał się cicho, w jego głosie pobrzmiewała nuta rozbawienia. „Możesz być jego kuzynem, ale widać, że tak naprawdę go nie znasz. Pan Fredrick tylko na zewnątrz wydaje się być zrobiony z lodu, a odkąd panna Edwards i dzieci pojawiły się w jego życiu, zmienił się. Teraz nie jest już okrutny i bezwzględny”.
Zayden mrugnął, chwilowo oszołomiony słowami Shawna. Siedział tam, zamrożony, gapiąc się na Shawna.
Dopiero gdy dziecko kichnęło cicho, Zayden wrócił do teraźniejszości. Wyrwał mu się cichy chichot, po którym po policzkach spłynęły dwie ciepłe łzy. „Zostałem pokonany przez Holdena” – wymamrotał, a jego głos drżał od słodko-gorzkiej akceptacji. „Całkowicie...”