Rozdział 344
Docieramy na stację, a mój niepokój wzrasta. Byłam wrakiem nerwów, nie byłam pewna, czy chcę usłyszeć, co Brian ma do powiedzenia. Co miałam zrobić, jeśli to ona naprawdę stoi za moją próbą zabójstwa?
Jasne, nie dogadujemy się, ale znam ją od dziecka. Dorastałyśmy razem i dla mnie była moją siostrą. Mieszkałyśmy razem w tym samym domu, dopóki nie skończyła studiów i nie wyjechała na studia.
„Wszystko w porządku?” – pyta Rowan, a jego twarz jest przepełniona troską.