Rozdział 346
„Nie mogę być pewna, ale zaufaj mi” – odpowiadam mu w końcu. „Mój instynkt nigdy się nie myli”.
Na początku wygląda niepewnie, dopóki nie otrze rysów twarzy i nie pozbędzie się wyrazu twarzy. Następnie wstaje i staje obok mnie. Zanim zdążę zrozumieć, co robi, daje mi szybkiego całusa, a potem natychmiast się odsuwa.
„Dobra” – zaczyna. „Zaufam ci, ale jeśli okaże się, że się mylisz, sprawię, że zapłaci za to, że cię skrzywdziła”.