Rozdział 374
Gapię się na niego, kompletnie zszokowana. Natychmiast zamykam usta, żeby nie wyglądać głupio, gapiąc się na niego z opuszczoną szczęką.
Nigdy nie wyobrażałam sobie, że moja ścieżka skrzyżuje się z ścieżką Gabriela. Zakładałam, że dzień, w którym się ze mną rozwiódł, był ostatnim dniem, w którym na niego spojrzę.
Wiem, że pewnie zastanawiasz się nad tabloidami i kanałami plotkarskimi w telewizji, ale to nie moja bajka. Jestem zbyt zajęty, żeby skupić się na tym, co dzieje się z celebrytami. „Nie zaprosisz mnie do środka?” jego głęboki głos przerywa moje myśli.