Rozdział 470
Connie,
Leżę martwy na nogach, jadąc windą do mojego penthouse'u. Kolejny dzień, w którym pracuję znacznie dłużej niż zwykle, żeby nie musieć wracać do pustego mieszkania.
Bardzo tęsknię za Reaperem.
Connie,
Leżę martwy na nogach, jadąc windą do mojego penthouse'u. Kolejny dzień, w którym pracuję znacznie dłużej niż zwykle, żeby nie musieć wracać do pustego mieszkania.
Bardzo tęsknię za Reaperem.