Rozdział 214 Księga 2 Zakładnik
-Fioletowy-
„Hej, Dyl. Wszystko w porządku” – odpowiedziała. „Przepraszam, że nie mogłam do ciebie zadzwonić, zrobiło się tu trochę... nerwowo”
„ Znów nas zdezerterowałaś, Vi. Proszę, kurwa, nie rób tego więcej!” Dylan brzmiał zestresowany. „Nie wiesz, jak bardzo się martwiłem. Myślałem, że on mógł... coś ci zrobić”