Rozdział 259 Księga 2 Elegia
-Damon-
*_..Adrian był najwspanialszym człowiekiem, jakiego znam. I nie mówię tego tylko dlatego, że to jego pogrzeb. Naprawdę był najwspanialszy, a poznałam wielu wspaniałych mężczyzn na świecie..."
Damon stał na podium pośrodku tego wielkiego kościoła. Wygłaszał mowę, mowę pochwalną na cześć Adriana. Adrian leżał w drewnianej trumnie, która była zamknięta, pokryta dziesiątkami róż. Talia siedziała w pierwszym rzędzie. Miała ciemne okulary przeciwsłoneczne, kapelusz i czarną sukienkę. Obok niej siedziała Violet, również ubrana na czarno.