Rozdział 405 Księga 3 Nieskończoność
~ Punkt widzenia Zoie ~
„ Święty guacamole!” – krzyknęła Zoie. „To było takie szalone!”
Zoie wsiadła do samochodu, na siedzenie pasażera, a Asher na miejsce kierowcy. Właśnie wrócili z toru wyścigowego, a Zoie wciąż nie mogła uwierzyć w to, co właśnie zobaczyła. Myślała, że po prostu będzie oglądać wyścigi samochodów, ale Formuła D to coś więcej. Te samochody nie tylko ścigały się, ale musiały to robić w wielkim stylu. Samochody dryfowały tak blisko siebie, że nie można było nie wstrzymać oddechu. Za każdym razem, gdy pokonywały zakręt, Zoie siedziała na skraju siedzenia i obgryzała paznokcie. Czasami między tymi samochodami był tylko cal. I nie było niczym niezwykłym, że zderzały się ze sobą. Wszystko kręciło się wokół prędkości i precyzji. Wszystko na najwyższym poziomie.