Rozdział 152 152
Wyczerpana i sfrustrowana Mira wpatrywała się w Natalie. Dziewczyna dzielnie stawiała opór jej pytaniom. Siła może być irytującą cechą u osób, od których potrzebuję informacji. „Natalie, czy jest jakiś sposób, abym mogła wpoić ci konieczność twojej współpracy, nie czyniąc twojego istnienia tak nieszczęśliwym, jak ostatniej grupy osób, z którą rozmawiałaś?”
Natalie naprawdę nie była pewna, jak odebrać to pytanie. „Myślę, że jasno dałeś mi do zrozumienia, gdzie się ze mną znajdujesz”.
„Wiesz, ta część, którą uważam za ironiczną” – zapytała Mira, próbując nowego kąta. „Spędziłeś miesiące, próbując przekonać swoich poprzednich porywaczy, że widziałeś wilkołaki i wampiry. A teraz. Oto jesteś. Siedząc przed kobietą, która już wierzy, że widziałeś dokładnie to, co twierdziłeś, a ty zaprzeczasz wszystkiemu”.