Rozdział 199 199
Uśmiechnęła się do niego ciepło, schodząc po schodach. „Jen” – poprawiła go, a jej ton odzwierciedlał ciepło jej uśmiechu. „Jestem taka szczęśliwa, że w końcu cię poznaję, Dayton. Przepraszam, że te małe łobuzy cię zaczepiły. Byłam w trakcie robienia im śniadania, kiedy uznali, że zabawa na zewnątrz jest ważniejsza od jedzenia”. Rzuciła dzieciom karcące spojrzenie, ale one tylko uśmiechnęły się do niej figlarnie.
„Wszystko w porządku” odpowiedział, a jego usta wygięły się w lekkim uśmiechu. „To jest Rayne” dodał, kiwając głową w stronę przyjaciela.
Jen powitała ją równie ciepłym uśmiechem. „Czy chciałabyś dołączyć do nas na śniadanie? Może te trzy będą się zachowywać, jeśli będziemy mieć towarzystwo”. Jej ton sugerował, że wątpiła, czy to się wydarzy.