Rozdział 1241
„Jaki zbieg okoliczności, to samo nazwisko co pan Collins?”
Naturalnie, na świecie było wiele osób o nazwisku Collins. To nic niezwykłego. Ale sposób, w jaki pan Collins podkreśla „za pierwszym razem”, zdawał się sugerować długotrwałe niezadowolenie z Arabelli. „Wygląda na to, że wszyscy nie mieli dość na lunch”. Po usłyszeniu uwagi Hansa, sala wybuchła brawami. Jednak nikt nie zdawał się rozumieć ukrytego znaczenia, myśląc, że pan Collins zamierzał powiedzieć Arabelli, co o niej myśli, surowo ją ostrzec. „Nieobecność Arabelli na spotkaniu jest za moją aprobatą”.
Następne słowa Hansa wprawiły wszystkich w osłupienie, patrzyli na niego z niedowierzaniem.