Rozdział 1269
Wszyscy patrzyli, jak drzwi sali szpitalnej się zamykają, a oni sami z otwartymi ustami wzdychali z niedowierzaniem.
Gdyby tylko wiedzieli wcześniej, że jest doktorem Bellem, byliby bardziej uprzejmi. Teraz nie chciała tracić czasu na nich.
Tymczasem.