Rozdział 1301
Bard skinął głową, rozumiejąc powagę sytuacji. „To, że Romeo stanął w twojej obronie i przebył całą tę drogę w twoim imieniu, pokazuje, jak głęboka jest wasza więź”. Z boku oczy Gordona przygasły z nutą zazdrości. Wcześniejsza jazda samochodem niemal go udusiła ich okazywaniem uczuć.
„Poza tym, jak traktował cię prywatnie?” zapytał Bard, patrząc z troską na swoją siostrzenicę.
Słyszał co nieco o reputacji Romea i martwił się, że jego niewinna i dobroduszna siostrzenica może być w niekorzystnej sytuacji.