Rozdział 1687 Żyły Oszustwa
Arabella zamieniła swój kieliszek z winem na jego kieliszek i jednym haustem opróżniła jego zawartość. „40 milionów – moja ostateczna oferta, liczę na to, że sprzedasz mi Els Island”.
Dla Arabelli wyspa Els była oazą ziół; dla Stewarda pustkowiem chwastów; dla Seana zaś jedną z wielu zapomnianych do tej pory wysepek.
Sean patrzył na nią z rozbawionym uśmiechem, trzymając w dłoni nietknięte wino. „Podaj mi jeden dobry powód, dla którego miałbym ci je sprzedać” – jego głos był lekki jak wiatr.