Rozdział 1720 Rozpaczliwe dążenia
Wszyscy rozstąpili się, gdy Martha podeszła do Arabelli z wyraźną lekkością.
Nie była już dawną służącą w mundurze rodziny Collinsów, ale nosiła gładko przycięte włosy, skórzane kurtki i spodnie, co sprawiało wrażenie nieco apodyktycznej zabójczyni.
Chłodny uśmiech igrał na ustach Marthy, górującej nad Arabellą, a jej spojrzenie było przesiąknięte złośliwością.