Rozdział 1837 Zasłona tajemnicy
Ogólnie rzecz biorąc, Martin był typem człowieka, który przestrzegał zasad, prawdziwym uczciwym człowiekiem.
Louisa ledwo wybrała numer Martina, gdy Sean chwycił telefon i warknął: „Martin, słuchaj i słuchaj uważnie. Serena wielokrotnie wkurzała moją siostrę, a my byliśmy na tyle miłosierni, że jej nie dobijaliśmy. Zostawiliśmy ją oddychającą i oddaliśmy ci, co jest ogromną hojnością.
A co do śmierci Erika, to jeśli tylko szepniesz słowo, przyjdę osobiście po życie Sereny!