Rozdział 1913 Szacunek dla Grannie Grace
Z nagrania, które zamieścił David, wynika, że słyszała rozbrzmiewający w powietrzu śmiech dziadków oraz promienne uśmiechy Kennetha i Louisy.
Ich uśmiechy były szczere, bez cienia udawania.
Nie spodziewała się, że jej utrata nie będzie miała wpływu na ich życie. Kontynuowali ucztowanie i wznoszenie toastów, świętując rok z taką obfitością.