Rozdział 1937 Jak idealne dopasowanie
„Chodź tu” – głos Romea był radosny i jednocześnie rozkazujący, co sprawiło, że Cathy nieco się cofnęła.
„Moje nogi zdrętwiały, nie mogę się ruszyć” – zaprotestowała słabo.
„Czy ty przypadkiem nie sprintowałeś przed chwilą?”