Rozdział 2000 Doprowadź ich do sprawiedliwości
Arabella czuła ból w sercu, gdy patrzyła na pogrążone w żałobie rodziny, których łzy płynęły swobodnie. Złożyła uroczystą przysięgę: „Dotrzemy do sedna sprawy. Bądźcie pewni, że jeśli jest jakaś odpowiedzialność z naszej strony, nie będziemy się jej wycofywać. Ale zapamiętajcie moje słowa, to trąci kampanią oszczerstw przeciwko rodzinie Collinsów. Ktokolwiek za tym stoi, dorwiemy go i postawimy przed wymiarem sprawiedliwości”.
Właśnie wtedy podbiegł znajomy lekarz, z naglącym głosem: „Pani Bello, przybyła pani w samą porę.
Jedna z ofiar wypadku samochodowego jest w stanie krytycznym, wisi na włosku. Czy mógłbyś rzucić okiem?"