Rozdział 207
Punkt widzenia Billa
„Kto tam rządzi?” – pytam, odchylając się na krześle, z telefonem przy uchu. To był długi dzień, ale Serena poprosiła o rekomendację i nie zamierzam jej zawieść.
Na drugim końcu linii zapada cisza, zanim ktoś odpowiada: „To Greg Larson, proszę pana. On zajmuje się wszystkimi ważnymi wydarzeniami”.