Rozdział 341
Punkt widzenia Sereny
Elena opiera się na górze poduszek, jej skóra jest blada, niemal przezroczysta, a jej sylwetka jest o wiele mniejsza, niż ją zapamiętałem. Kobieta, która kiedyś górowała nad Billem, zawsze dowodząca, wygląda na bezbronną w sposób, który szarpie coś głęboko we mnie.
Bill delikatnie odchrząkuje i pyta: „Jak się czujesz, mamo?” Jego głos jest delikatny, przepełniony troską, która mnie zaskakuje.