Rozdział 349
Punkt widzenia Sereny
Wiadomość przychodzi około południa, właśnie gdy w końcu siadam, by mieć chwilę spokoju dla siebie. Mój telefon wibruje, a ja zerkam na ekran, spodziewając się czegoś prostego – wiadomości od Stevie lub może przypomnienia o jednym ze spotkań Collina. Ale to wcale nie to. To Matt. A jego wiadomość jest krótka, niemal bezpośrednia.
„Muszę porozmawiać. Osobiście. Dzisiaj”.