Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1251 Wyznanie jej miłości
  2. Rozdział 1252 Bardzo zawstydzony
  3. Rozdział 1253 Będzie dużo czasu na rozmowę
  4. Rozdział 1254 Ostrzeżenie przed kłamstwem
  5. Rozdział 1255 Był taki czarujący
  6. Rozdział 1256 Mówienie słodkich słów bez wyrazu
  7. Rozdział 1257 Ich nowy dom
  8. Rozdział 1258 Mieć poczucie niższości
  9. Rozdział 1259 Chcę tylko, żebyś się zarumieniła przede mną
  10. Rozdział 1260 Opiekuj się Emmą
  11. Rozdział 1261 Nowa dziewczyna z prowincji Riverbank
  12. Rozdział 1262 Tak bardzo rozpieszczał swojego syna
  13. Rozdział 1263 Nie chciał głupich psów
  14. Rozdział 1264 Kupno szczeniaka w sklepie zoologicznym Johnathona
  15. Rozdział 1265 Poprawił się, gdy na niego patrzyła
  16. Rozdział 1266 Nikt nie mógł się z nim równać
  17. Rozdział 1267 Bezpośredni biznesmen
  18. Rozdział 1268 Każdego dnia kocham cię bardziej niż poprzedniego dnia
  19. Rozdział 1269 Podziwiaj ojca bezwarunkowo
  20. Rozdział 1270 Cudowny widok o poranku
  21. Rozdział 1271 Wszyscy wielcy gracze
  22. Rozdział 1272 Niegrzeczna Nicole i bezradny David
  23. Rozdział 1273 Asystent kucharza ma dziewczynę
  24. Rozdział 1274 Może zajść w ciążę
  25. Rozdział 1275 Jej życzenie się spełniło
  26. Rozdział 1276 Mąż pełen szacunku
  27. Rozdział 1277 Jaki chciwy człowiek
  28. Rozdział 1278 Wstałem wcześnie
  29. Rozdział 1279 Kąpiel Devina razem
  30. Rozdział 1280 Zaszczep Devina
  31. Rozdział 1281 Żartuj z nią
  32. Rozdział 1282 Dziecinny Kevin
  33. Rozdział 1283 Idź do kina
  34. Rozdział 1284 Zjedz za dużo popcornu
  35. Rozdział 1285 Nawet nie jest tak słodki jak twoje usta
  36. Rozdział 1286 Udowodnię to swoim działaniem
  37. Rozdział 1287 Nie całuj mnie tak długo
  38. Rozdział 1288 Zazdrość i sarkazm
  39. Rozdział 1289 Czy Kevin prosił cię, żebyś wysłał mu lunch?
  40. Rozdział 1290 Nieobecność może nie sprawić, że serce stanie się czulsze
  41. Rozdział 1291 Niezaspokojony żołądek
  42. Rozdział 1292 Nagroda
  43. Rozdział 1293 Jego intencja wyraźnie widoczna na jego twarzy
  44. Rozdział 1294 Będziemy ich bardzo kochać
  45. Rozdział 1295 Prezydent Miller, który rozpieszcza swoją żonę i dziecko
  46. Rozdział 1296 Poszedłem do łazienki po czułym pocałunku
  47. Rozdział 1297 Dlaczego jesteś dziś taki leniwy?
  48. Rozdział 1298 Temat prywatny
  49. Rozdział 1299 Stajesz się coraz bardziej niegrzeczny
  50. Rozdział 1300 Ciesz się wspaniałym światem

Rozdział 1 Bądź żółwiem

Emma Wood zarumieniła się i usiadła na miękkim dywanie obok łóżka. Założyła okulary i spojrzała na mężczyznę na dużym łóżku w hotelu przez soczewki. Mężczyzna miał przystojną twarz i silne ciało. Całe jego ciało emanowało aurą księcia z bajki, która sprawiła, że jej serce zabiło mocniej.

Oczodoły mężczyzny były głębokie, grzbiet nosa wysoki, cienkie usta lekko ściągnięte, a ostre, krótkie włosy przyklejone do skroni. Musiało to być bardzo imponujące, gdy był obudzony. Samo zimne spojrzenie mogło sprawić, że ludzie natychmiast stali się posłuszni.

Mimo że w tej chwili spał, chłód na jego przystojnej twarzy nadal był widoczny, przez co ludzie bali się do niego podchodzić.

„Hmm...” mężczyzna zdawał się odpowiadać. Jego brwi lekko się zmarszczyły, a cienkie usta lekko się rozchyliły, gdy oddychał nieuporządkowany. Twarz mu się zarumieniła, a on spał bardzo niestabilnie.

Emma natychmiast otrząsnęła się ze swoich myśli i poszła sprawdzić.

Mężczyzna lekko otworzył oczy, w których unosił się ślad gęstej pary wodnej. Jego oczy były czerwone, a jego groźny wygląd zanikał. Wyglądał trochę niebezpiecznie.

Zmrużył oczy i spojrzał na Emmę, która nerwowo wpatrywała się w niego przy łóżku. Zapytał zdziwionym głosem : „Jesteś...”.

Emma starała się jak mogła, by jej ton był łagodniejszy i powiedziała: „Panie Prezydencie Miller, ja... Jestem Emma Wood, był pan pijany na przyjęciu...”

„Emma Wood? Czy ty jesteś Emmą?” mężczyzna spojrzał na nią, a jego oczy lekko się zatrzęsły.

Emma mrugnęła i zarumieniła się jeszcze bardziej pod jego spojrzeniem. „Tak... tak, jestem Emma, ty...”

Oczy mężczyzny lekko pociemniały, a on uniósł górną część ciała, by szybko wyciągnąć rękę i ścisnąć jej miękką szczękę. Zbliżył się do niej i przycisnął swoje usta do jej ust.

"!!"

Emma była tak przerażona, że straciła równowagę i wpadła mu w ramiona. Oboje rzucili się do

kieruje się w stronę dużego łóżka.

W nagłym wypadku jej okulary zostały zdjęte. Jej wzrok nagle się zamazał. Jednak nie miała czasu, aby podnieść okulary. Natychmiast przycisnęła dłonie do jego klatki piersiowej i spróbowała wstać.

Zdając sobie sprawę z jej intencji, mężczyzna otoczył ją swoimi dużymi dłońmi. Mocno ją trzymał i gwałtownie przewrócił, przygważdżając ją pod sobą.

Usta Emmy były zaciśnięte. Była oszołomiona pocałunkiem, a jej ciało nie mogło się ruszyć.

„Emma... Emma, jesteś taka piękna...” wymamrotał mężczyzna.

Mała twarz Emmy wyrażała nieszczęście: „To boli...”

Objęła obiema rękami śnieżnobiałą pościel i zaczęła szlochać głębokim, przerywanym szlochem.

W luksusowym apartamencie prezydenckim entuzjazm trwał przez większą część nocy...

Emma obudziła się około piątej rano. W dużym łóżku hotelowym, wpatrywała się w sufit w przyćmionym porannym świetle i była oszołomiona.

Była naga i cała obolała. Jej gardło było lekko spuchnięte, a obok niej leżał nagi mężczyzna.

Miała jednorazowy seks z tym mężczyzną.

I stało się to z jej własnej woli. Więc nie mogła obwiniać innych.

Może by się poskarżyła, a nawet poczuła obrzydzenie!

Spała z wielkim prezydentem!

Tak, to było to!

Ta prezydent nie była kimś innym, tylko CEO Kingwood Group, do której należał hotel, w którym pracowała - Kevin Miller.

Był prezydentem grupy. Był przystojny i bogaty. Kobiety były nim zauroczone, więc taka przygoda na jedną noc mogła być dla niego czymś powszechnym. Ale ona była po prostu zwykłą kierowniczką działu sprzątania w hotelu. Wiedziała doskonale, że kiedy się obudzi, prawdopodobnie pomyśli, że ona celowo próbuje wejść do jego łóżka...

Więc na wypadek zawstydzenia, niezrozumienia, odrzucenia i... Postanowiła, że zanim się obudzi, ucieknie jak żółw...

تم النسخ بنجاح!