Rozdział 305
Mike był bez słowa.
„ Jeden. Dwa…” Avery zaczął liczyć.
Twarz Mike'a zarumieniła się. „Avery! Dobra, żyj z własnym bałaganem! Zostawię cię w spokoju!”
Mike był bez słowa.
„ Jeden. Dwa…” Avery zaczął liczyć.
Twarz Mike'a zarumieniła się. „Avery! Dobra, żyj z własnym bałaganem! Zostawię cię w spokoju!”