Rozdział 354
Avery złapał Elliota za szlafrok i spojrzał na niego zimno zaczerwienionymi oczami. „To, czy zdecyduję się wziąć środki antykoncepcyjne, czy nie, jest moim prawem! Nie naciskaj! Jeśli to zrobisz, nic nie dostaniesz!”
Jej piskliwy głos przebijał się przez ciemność.
Jego seksowne jabłko Adama podskoczyło.