Rozdział 812
Pokój Avery był pełen codziennych przyborów dla dzieci. Było oczywiste, że dbała o swoje dzieci. Gdyby planowała pozwolić mu zostać w swoim pokoju, posprzątałaby go.
Avery wahała się przez kilka sekund, zanim zdecydowała się być z nim szczera.
„ Ten dom nie jest taki duży. Teraz, gdy jest jeszcze jedno dziecko, zatrudniłam nianię. Chociaż ochrona tutaj nie jest zła, dla bezpieczeństwa zatrudniłam ochroniarza. Codziennie na zmianę zostają…”