Rozdział 458
„Nie śledzę takich rzeczy” – powiedziała Donna, przewracając oczami.
„To było wszędzie w wiadomościach” – odparłem.
Coś w tym, że zignorowała to po tym, jak mnie zdołowała, nie pasowało mi. Zaczynałem podejrzewać, że może wiedziała o konkurencji i po prostu chciała mnie zdołować bez powodu.