Rozdział 483
Nan: 911, przyjedź natychmiast do willi!
Poczułem panikę w piersi, gdy przeczytałem jej wiadomość.
„Muszę iść” – powiedziałam mamie, wychodząc pośpiesznie z pokoju. Podążyła tuż za mną, próbując zapytać, co się dzieje, ale byłam już za daleko. Mogłam tylko pomyśleć, że coś mogło się stać Irene i dziecku, kiedy wprowadzili się do willi.