Rozdział 562
Punkt widzenia Gavina
„Będziesz tam, prawda?” Irene zapytała przez telefon. „To by znaczyło dla Judy cały świat. Po prostu wiem, że tak będzie”.
„Tak” – powiedziałam córce, pocierając skroń. „Po raz setny, Irene. Będę tam. Nie musisz się o to martwić. Już zarezerwowałam dwa miejsca: jedno dla ciebie i jedno dla mnie. Nic nie może mnie powstrzymać od tego wydarzenia”.