Rozdział 132 Lew: Kto ci powiedział, że nie jestem w tym dobry?
Nagle pojawiły się jeszcze dwa antyczne wazony. Emily nie chciała nawet brać prysznica. Zabrała je prosto do pokoju ze starociami i ostrożnie umieściła w dwóch szafkach na skarby.
Patrząc na nagły wzrost liczby antyków, Emily nie mogła powstrzymać się od pochwalenia Leo: „W końcu zdałam sobie sprawę, jak przydatne było dla ciebie zatrudnienie kogoś do zbudowania tylu pawilonów ze skarbami”.
W tym momencie przechyliła głowę, by na niego spojrzeć, uśmiechając się promiennie: „Leo, naprawdę jesteś przewidujący”.