Rozdział 252 Ona naprawdę chce mnie dręczyć...
Emily bawiła się przez jakiś czas ze szczeniakami, gdy trener psów odkrył, że ich nie ma i przyszedł ich szukać.
Kiedy dwaj treserzy psów zobaczyli Emily kucającą tam i głaszczącą kilka szczeniaków, szybko otworzyli wielką żelazną bramę i podbiegli, by ją głośno powitać: „Dzień dobry, szefowo!”
Emily była zszokowana ich głośnymi głosami. Podświadomie wstała, trzymając Yuan Yuan i skinęła im głową z uśmiechem: „Cześć”.